poniedziałek, 2 lipca 2012

uffff... jak gorąco

wszyscy niecierpliwie czekali na upały, z autorką włącznie ;)
ale stwierdzam jednak, że nie znoszę takich tropików! 25 stopni to zdecydowanie wystarczające gorąco dla mnie; a wczoraj na termometrze - przecierając oczy z niedowierzaniem - wyczytałam ponad 40 stopni w słońcu! myślałam, że to fatamorgana...


1 komentarz: