niedziela, 14 marca 2010

czas leci nieubłaganie

moje dziecię ma już prawie 3 latka a jak dziś pamiętam jej narodziny, pierwsze dni po wyjściu ze szpitala.. i to jest najcudowniejsze - te wspomnienia :) czasem wystarczy jedno zdjęcie a w pamięci odżywa cała historia, tyle zdarzeń..
w każdym bądź razie zdjęcie, które wykorzystałam do zegara zrobiłam sobie sama w pierwszym dniu po naszym powrocie ze szpitala, czyli Zosiek ma tu około tygodnia :)


1 komentarz:

  1. wspomnienia z naszymi pociechami są najwspanialsze a te pierwsze dni/chwile z kruszynka-cudowne. warto utrwalać te chwile. Piękne prace, siedze i podziwiam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń