piątek, 14 września 2012

bez wymówek

to był długi miesiąc.. :) udany wyjazd nad morze (z blisko tysiącem zdjęć - chore, nie?), nadal nieukończony wielki remont.. 
czemu doba ma tylko 24 godziny? :)
ale coś tam drobnego po nocach się tworzyło, żeby nie wyjść z formy :)
to ramka/shadowbox(?) ze zdjęciem z roku prawdopodobnie 1990/91 a mam wrażenie, że te dziewczynki nic się nie zmieniły :) buzie te same :)
muszę się troszkę wytłumaczyć - zdjęcia robione na kilkanaście minut przed odlotem do obdarowanej więc nawet nie zauważyłam wcześniej, że robiąc zdjęcia sama się odbiłam w szybce ramki, ale jakoś to przeżyjemy :)




1 komentarz:

  1. Świetna ramka :) A Twoje odbicie może służyć za "podpis" ;P Najbardziej z tego wszystkiego podobają mi się kwiaty - raz że w moich kolorach, dwa że są prześliczne :) Jak Ty je robisz, hmm? ;>
    Pozdrawiam,
    Ingree

    OdpowiedzUsuń