ufff... wreszcie skończone!
zarówno robienie albumu - zajął mi wiele wieczorów - jak i fotografowanie :)
album będzie prezentem dla mojego chrześniaka i mam nadzieję że mu się spodoba; obfotografowany jeszcze przed bindowaniem ale przy takim rozmiarze (30x20cm) trudno byłoby go obstrykać :) papiery to (co widać gołym okiem) ILS,
ale najfajniejszy jest duży stempel z odbitką łapy dinozaura
- zrobiłam go sama ;)
zarówno robienie albumu - zajął mi wiele wieczorów - jak i fotografowanie :)
album będzie prezentem dla mojego chrześniaka i mam nadzieję że mu się spodoba; obfotografowany jeszcze przed bindowaniem ale przy takim rozmiarze (30x20cm) trudno byłoby go obstrykać :) papiery to (co widać gołym okiem) ILS,
ale najfajniejszy jest duży stempel z odbitką łapy dinozaura
- zrobiłam go sama ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz