gumiaczki

bardzo, bardzo mi sie podoba ILSowy papier Meadow Sorbet i nie mogłam się już doczekać kiedy będę mogła go wykorzystać :)
uwielbiam to słowo GUMIACZKI, a za to nie znoszę słowa kalosze; ale z tego co się orientuję to kalosze są znacznie popularniejsze od gumiaków, więc siedzę cicho :D i tylko wstawiam zdjęcia:

zaproszenia na Chrzest Św.

kiedyś robiłam karteczkę z okazji narodzin Konstancji a teraz owa Koniczynka :) ma już Chrzciny; i na tą uroczystość zrobiłam zaproszenia dla jej całej rodzinki;

niestety zdjęcia robione wczesnym rankiem więc nie najpiękniejsze.. ale takie tylko mam :)

a tu jeszcze zbliżenie na narożniki, potraktowane nagrzewnicą do embossingu :) ależ to daje fajne efekty.. :)

zakupy na Craftshow :))

na Craftshowie byłam, wiele znanych z sieci buzioli widziałam, masę rzeczy pomacałam, dużo piniondzów wydałam :)))) kupiłam w Scrapińcu, ILS, Świecie Pasji, Scrap Pasji, Magdowie

... i na następne takie targowisko różności już niecierpliwie czekam :)

NH też jest piękna!

kalendarz nr 4

ten już jest ostatni, ale wcale nie najgorszy ;)

pierwsze lato Oli..

.. to tytuł chudzielca dla Olinki z okazji jej pierwszych urodzin

gumiaczkowa pora

nareszcie, po choróbsku i dniach nieprzychylnej pogody można odswieżyć gumiaczki :)

...musi być zgoda narodu, a nie dwóch osób

czy tragiczna śmierć w katastrofie daje prawo do spoczynku na Wawelu? chyba jednak sporo osób ma odmienne zdanie, i to nie tylko szaraczki jak my

...

kalendarz nr 3

z zakupionych w Lidlu zestawów kalendarzy "zrób to sam" to już przedostatni.. ale mam nadzieję, że na przyszły rok też takie rzucą ;)

i już po Świętach..

jak zwykle szybko minęły ale zajączki były, kurczaczki były, jajka były.. a poza tym uzupełniam zaległości i wklejam album, który z założenia miał być męski :) grubaśny wyszedł :)