to mój pierwszy w życiu kulinarnik, powstał już dość dawno.. pamiętam, że strasznie go męczyłam - nie podchodził mi zupełnie! nie pomagał też duży format - jest to segraegator na papier A4; ale jakoś go zmordowałam lecz efekt końcowy od początku mi się niestety nie podobał - jak zwykle, w głowie miałam zupełnie inny projekt :D no ale jest.. więc pokazuję
E, tam marudzisz:-), fajny jest. A powaznie wiem, że ja sobie człowiek coś umysli, a wyjdzie mu inaczej, to satysfakcji brak, nawet jesli efekt końcowy nie jest zły. Spójrz na to tak, jakby pomysłu pierwotnego nie było. I że sam segregator na pewno urodą nie grzeszył, więc mu zdecydowanie pomogłaś. Mnie się podobają i kuchenne rękawice, i pasujące do nich wiązanie i patchworkowa wstęga przekolorowa...
OdpowiedzUsuńdzięki za słowa otuchy :) mi w sumie rękawice i wiązenie też się podobają :D
OdpowiedzUsuń